Właśnie wróciliśmy z fotograficznego rekonesansu w austriackim Tyrolu. Jodłowanie, Alpy, dzikie wodospady, kościoły na tle gór, posępne zamczyska – te sprawy. W jednym zamku, może nie posępnym, ale średniowiecznym i mocno klimatycznym, mieliśmy nawet okazję spać. Moje okno widać w górnej części wieży po lewej. Idealnie nadawało się do wystawienia chusteczki i majtania nią w prawo i lewo w oczekiwaniu rycerza na białym koniu (przydałby się jako pierwszy plan).
Tag: zamek
Zamek we mgle
Mgła największym przyjacielem fotografa jest. Wiadomo to od dawna. Dlatego wstajemy rano, kiedy inni przewracają się z boku na bok, i maszerujemy na z góry upatrzoną miejscówkę.
Z rzadka mgły pojawiają się też wieczorem. Takie szczęście mieliśmy podczas fotowyprawy do Wachau jesienią ubiegłego roku. Ruiny zamku Aggstein są niezwykle efektowne w każdych warunkach, a my dostaliśmy bonus w postaci przewijających się u ich podnóża mgiełek (i nie tylko podnóża – momentami był cały zasłonięty). Niżej, nad Dunajem, winnice przybrały piękny, żółty kolor liści. W czasie tego wyjazdu nasze migawki miały co robić…
Zamek nad Dunajem
Austria znowu się zamknęła, więc otwórzmy ją sobie chociaż zdjęciami. Zapraszam Cię dzisiaj na mały fotospacer po Wachau – pięknym odcinku doliny Dunaju, niecałe sto kilometrów na zachód od Wiednia. To region zamków, wina i pięknych widoków. Z jednej strony zamyka go urokliwe miasteczko Krems an der Donau (na liście UNESCO), z drugiej – słynny klasztor Melk. W samym Wachau za najbardziej malowniczą uchodzi miejscowość Durnstein, ja jednak chciałbym się skupić na niedalekim Spitz: pięknie położonej osadzie będącej kwintesencją regionu. Ma imponująco długą historię: najstarsze wymieniające ją dokumenty pochodzą z 830 r.