… tylko swojski Bałtyk. No, może nie do końca swojski, bo to jednak nie u nas. Świetnym celem fotograficznego wypadu jest wyspa Rugia, na niemieckim wybrzeżu Bałtyku. Są tu kredowe klify imponującej wysokości, przesmyki, przylądki, zatoczki i – przede wszystkim – różnorodne plaże. Na przykład kamieniste, takie jak ta na zdjęciu. Kamienie na plaży zawsze wyglądają dobrze, a jak jeszcze słońce chowa się za morze w odpowiednim miejscu to mamy przepis na fajne zdjęcie 🙂
Kategorie
4 odpowiedzi na “Nie Adriatyk i nie Atlantyk”
Cudownie!
Dziękuję:)
Pięknie tam!
Pięknie i blisko.