Kategorie
Aktualności

Południowa strona Alp

Nie, wcale nie chodzi o Słowenię. We Francji też jest ładnie. Kiedy jedzie się do Prowansji, można wybrać nudną drogę autostradami albo bardziej ambitną – przez Alpy. My wybraliśmy ten drugi wariant. Po minięciu wszystkich „szamoniksów” i „montblanków” dojechaliśmy w Alpy Delfinackie. To piękne pasmo jest zauważalnie niższe od swoich północnych sąsiadów, ale i tak przekracza magiczną „czwórkę” (najwyższy szczyt, Barre des Écrins, osiąga 4102 m n.p.m.).

Ponieważ jednak nie zawsze najwyższe oznacza najpiękniejsze, fotograficznie skupiliśmy się na nieco mniejszym masywie, Aiguilles d’Arves. Składa się nań kilka piramid, z których najwyższa wyrasta na całkiem przyzwoite 3514 m n.p.m.

Nie planowaliśmy chodzenia po górach (lawenda wzywała!), ale na szczęście jest tu świetny punkt widokowy, na który można wjechać na zachód słońca. Mowa o Przełęczy Żelaznego Krzyża (Col de la Croix de Fer; 2067 m n.p.m.). Miejsce to znane jest miłośnikom kolarstwa: kilkanaście razy wiodła tędy trasa Tour de France. Biednym kolarzom można jedynie współczuć, ale fakt, że widoki z drogi są przednie:

Z samej przełęczy też, szczególnie kiedy pojawiają się wieczorne mgiełki, a promienie zachodzącego słońca ładnie rozszczepiają się na grani:

Prawdziwe clou czai się jednak z drugiej strony. Z przełęczy trzeba kawałek zejść, a potem podejść do jeziorka, w którego lustrze odbijają się Aiguilles d’Arves. Było tuż po deszczu, a ścieżka wiodła wśród niesamowicie absorbującej wodę roślinności, toteż spodnie całkowicie mi przemokły po… kilku sekundach marszu. Na dodatek mgły sprawiły, że nie widać było Aiguilles w całej okazałości. Te niedogodności wynagrodziło rewelacyjne, delikatne światło (patrz zdjęcie tytułowe) na szczytach. Po zachodzie słońca szczyty ściemniały, za to wybarwiło się niebo za nimi. Czegóż chcieć więcej…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.