Ruszamy do Andaluzji. To pierwsza fotowyprawa na Półwysep Iberyjski, ale w tamtych stronach już byliśmy. Z Rondy do marokańskiego Szafszawanu, który odwiedziliśmy rok temu, jest w linii prostej 177 km. W Andaluzji do dziś widoczne są pozostałości po Maurach, którzy władali nią przez kilkaset lat. Choćby Alhambra, uważana za największy klejnot architektury islamu (a już na pewno zachodniego islamu). Albo Mezquita, gdzie katedra stoi w środku meczetu.
Zaczniemy i skończymy na wiatrakach, które też ponoć mają muzułmańskie korzenie. Już jutro pierwsza sesja: z wiatrakami na wzgórzu nad Consuegrą, o które kruszył swoją kopię Rycerz Posępnego Oblicza. Przystojniak ze zdjęcia powyżej też tam będzie 🙂
W odpowiedzi na “Od wiatraków do… wiatraków”
Super wiatraki, takie zdjęcia mają swój klimat.