Lecimy do Peru. Przed nami najdłuższa z naszych dotychczasowych fotowypraw. Taki wyjazd, z tak napakowanym programem, to prawdziwa przygoda życia. Będziemy w Limie i w Cuzco. Sfotografujemy wulkan El Misti o zachodzie słońca i kondory nad kanionem Colca o wschodzie. Będziemy mieszkać u Indian na wyspie na jeziorze Titicaca i w drewniano-liściastych chatkach w amazońskiej dżungli. W Machu Picchu nigdzie nie będziemy się spieszyć – pojawimy się tu o świcie i zostaniemy przez cały dzień. I to dwa razy, na wypadek gdyby pogoda chciała nam spłatać psikusa. Czekają nas wspaniałe trzy (prawie) tygodnie z aparatami w dłoniach (albo na statywach) w towarzystwie pozytywnie zakręconych fotografów. Ale będzie fajnie 🙂
Kategorie
6 odpowiedzi na “Ruszamy za ocean”
Pozazdrościć takiej wyprawy…Normalnie marzenie 🙂 Ile ja bym dała za taką podróż.
Może trzeba przesunąć priorytety… 😉
Taka podróż to marzenie dla niejednego człowieka, Peru jest bardzo pięknym krajem jeśli chodzi o naturę. Liczymy na obszerną fotorelację w wyprawy!
Fotorelacje będą się pojawiać. Przepraszam za długą przerwę w odpowiedzi na komentarz.
Ech, ale Wam zazdroszczę, fajnie będziecie mieli. Mam nadzieję, że chociaż galerię dużą zrobisz;)
Teraz – po powrocie – już wiem, że zrobię 🙂